wtorek, 19 lutego 2019

1 rok i 8 miesięcy

Cześć wszystkim!

Wracam po kolejnych kilku miesiącach, aby podzielić się z Wami moimi dalszymi doświadczeniami.

Minęło już dużo czasu od zabiegu, bo prawie 2 lata i mogę śmiało powiedzieć, nie mam żadnych problemów ze stopami. Kłucie w piętach minęło, rwanie w łydce i udzie także. Ten dziwny ból w lewej stopie też odszedł w zapomnienie. No może nie tak całkowicie, bo zdarzy się, że jeszcze coś mnie tam lekko zaboli jak stoję, ale nie przeszkadza mi to na co dzień.

Niedawno miałam studniówkę i w związku z tym wypadało mi ubrać buty na obcasie. Szczerze mówiąc nie byłam pewna czy to dobry pomysł, czy moje stopy są na to gotowe itd. Jeszcze nigdy nie chodziłam w butach na obcasie, a tym bardziej dość wysokim. Na szczęście moje obawy nie miały sensu, bo wytrzymałam w nich zadziwiająco długo, stopy mnie nie bolały i czułam się w nich komfortowo. Zabawa się udała, tańczyłam do samego rana, także stopy zdały egzamin. Kolejny "kamień milowy" zaliczony. :)

Mogę powiedzieć, że już całkowicie przyzwyczaiłam się do życia z implantami. Na co dzień nie zwracam już na nie uwagi, bo są "częścią" mnie, dzięki której w końcu pozbyłam się płaskostopia. Była to długa droga, bardzo męcząca i czasochłonna, szczególnie na początku. Pamiętam jak dziś kiedy chodziłam o kulach, a każdy krok był przemyślany i ostrożny. Rehabilitacja też nie należała do najprzyjemniejszych rzeczy, potrzeba było naprawdę dużo samozaparcia i cierpliwości. Czasami miałam momenty kiedy zastanawiałam się za jaki czas będę mogła chodzić bez żadnego bólu i czy to w ogóle nastąpi? Na szczęście zabieg i wysiłek związany z rekonwalescencją nie poszedł na marne. Mogę cieszyć się ładnymi stopami, chodzić bez bólu czy kupować buty jakie mi się spodobają. Skończyły się moje problemy z kolanami i już się nie garbię. Mimo tych wszystkich trudności - było warto. :)

6 komentarzy:

  1. Osobiście nie miałam tyle szczęścia. Po 2 latach życia w bólu , miesiącach o kulach poddalam sie i właśnie rehabilituje sie po usunięciu implantu. Koszty finansowe i psychiczne tej przygody wyszly calkiem pokaźne. Życzę wszystkiego dobrego a czytelników bloga zachęcam do zastanowienia sie nad decyzja (szczególnie osoby dorosle ponieważ z wiekiem ten zabieg ma mniejszy stopień skuteczności)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro, że musiałaś usunąć implant po tak długim czasie życia w bólu. Możliwe jest, że tak jak mówisz, dorosłemu i starszemu organizmowi jest trudniej go przyswoić. Życzę szybkiego powrotu do sprawności i wytrwałości w rehabilitacji.

      Usuń
  2. Julia, czy zagladasz tu jeszcze i mogę prosić jakiś kontakt do Ciebie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę napisać na maila: implanty@hyprocure.hub.pl

      Usuń
  3. Cześć Julia,
    Jestem po lekturze Twojego bloga i ciesze się, że finalnie jestes zadowolona z efektów po zabiegu :) Widzę, że jesteś z Katowic, a nie poznałem jeszcze nikogo osobiście z implantami, więc gdybys miała ochote sie spotkać i wymienic spostrzeżeniami daj znać, mieszkam obok:)

    Bloga już znasz, a gdyby ktoś chciał zaznajomić sie z moją historią, zapraszam - 4 i pół roku po zabiegu

    hyprocure-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Wojtek,
      Napisałam do Ciebie wiadomość na maila, którego masz na blogu :)

      Usuń

Dzień 25 - porównanie stóp przed i po zabiegu!

Dzisiaj zamieszczam chyba dość ważny post, bo zdecydowałam się zrobić porównanie stóp sprzed i po zabiegu. Hurra! :) Ale zanim przejdziemy...