Ból przy małym palcu dalej denerwuje i na razie nie chce mnie opuścić. Wydaje mi się, że to uczucie rozrywania skóry jest spowodowane szwami. Poruszam się nadal bardzo ostrożnie o kulach, oczywiście czuję się nadal ograniczona przez ból, ale staram się chodzić.
Nie wspominałam jeszcze o tym, że nie mam uczucia ciała obcego w stopie. Pan doktor mówił, że takie uczucie może wystąpić w miejscu włożenia implantów i wtedy mózg musi to zaakceptować, ale najwyraźniej u mnie nie będzie takiej potrzeby. To zawsze na plus. :)
Nadszedł czas pierwszej zmiany opatrunków w domu. Teraz już tylko plasterek, pożegnałam się z bandażami. ;)
Poniżej zdjęcia robione późnym wieczorem, stopy są trochę spuchnięte pomijając ich pomarańczowy kolor, który już trochę udało się zmyć.
![]() |
| Prawa stopa ze szwami |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz